Pierwsza eksperymentalna adaptacja Chandlera. Fabuła została drastycznie pozmieniana, wplecione nowe wątki jak i zredukowanych zostało wiele tych z książki. Efekt jest taki, że film jest jeszcze bardziej pogmatwany od i tak niełatwej powieści. Zaskakuje tym samym fakt, że film został nakręcony z jajem a Marlowe...

zdecydowanie polecam. można tu znaleźć wszystko co w tym gatunku najlepsze: ciekawą fabułę, intrygujące postaci, świetny klimat i grę cieniem i bardzo dobre dialogi. fabuła troszkę poplątana ale wszystko pięknie się wyjaśnia i trzyma kupy :D

Pierwsza z dwóch (druga, z Robertem Mitchumem, pochodzi z 1975 roku) ekranizacji jednej z najpopularniejszych książek Chandlera o detektywie Marlowe. Bardzo przyjemny film noir, choć do największych klasyków nurtu nieco mu brakuje. Dick Powell to nie Bogart, scenariusz posiada kilka słabych punktów, które po latach są...

Dobrze skonstruowany kryminał o nieprzeniknionej do samego końca akcji i fabule. Dość dobre aktorstwo (zwłaszcza wrażenie robi Mike Mazurki) i sugestywna muzyka (ale jestem fanem pracy Roya Webba więc tu mogę być stronniczy). Film ma wszystkie elementy i obowiązkowe postaci klasycznego mrocznego kryminału. Wykorzystuje...

W mojej nic nie znaczącej ocenie z wszystkim czym trzeba z trupem, detektywem, długim płaszczem, narratorem, femme fatale, starym bogaczem, papierochami i whiskey w dużych szklanicach. Klasyk kina noir i duża okejka.

Film raczej mało wciągający, acz nieźle skonstruowany i zagrany. Jak na kryminał przystało nie wiemy nic aż do samego końca. Wtedy sie wszystko wyjaśnia.
Podobali mi sie bohateroweie. Charakterystyczni i w ogóle. Poza tym super dobrana obsada.

Ogólnie, jako że średnio trawie takie kino Noir, to ten film może byc....

sie to oglada. Wersja z 1975 r. (z Mitchumem) nieporównywalnie lepsza.

Bardzo dobry film noir do ideału brakuje mu jedynie Bogarta. Jest całkiem niezła intryga kryminalna, świetny klimat i kila zapadających w pamięć postaci, jednak Dick Powell to nie legendarny Humphrey.

skąd można pobrać napisy do tego filmu ?

Niezły noir. Ciekawy wątek chociaż trochę przewidywalny. Mimo to dobrze się oglądało.

Do sokoła maltańskiego nie warto porównywać ale film jest bardzo dobry...Szczególnie błyskotliwe teksty, efekty specjalne no i P. Marlowe - bohater. 10/10 ale nie jest to obiektywna ocena.

...Była ładna jak koronkowe majtki. Ruda. Osiem lat jej nie widziałem. Sześć, odkąd przestała pisać. Ale musiała mieć powód.

Była ładna jak koronkowe majtki. Ruda. Osiem lat jej nie widziałem. Sześć, odkąd przestała pisać.
Ale musiała mieć powód.